OlianaLastAngel on DeviantArthttps://www.deviantart.com/olianalastangel/art/My-beauty-562423783OlianaLastAngel

Deviation Actions

OlianaLastAngel's avatar

My beauty

Published:
190 Views

Description

Czesława zawitała już kilka razy na moim profilu. Jednak dzisiejsza wizyta nie jest bez powodu.
Może trochę więcej słów o niej. Kot himalajski, w tym roku skończyła 17 lat, nie lubi obcych, ale za nami zawsze tęskni, nawet po godzinie nieobecności. Jak jesteśmy w ogrodzie zawsze siedzi przy oknie, z którego nas widzi.
Z racji wieku jest trochę chorowita. Nie była w stanie o siebie zadbać, był moment, gdy już zbierała się na tamten świat.
Ten tydzień był dla niej jak i dla nas wyjątkowo ciężki. Mama zadecydowała: trzeba nią ostrzyc! Pojechałyśmy do zwierzęcego fryzjera i ciach; efekty widać na zdjęciu. Później od razu pojechałyśmy z nią do weterynarza.
Od 4 miesięcy jej sutek puchnie i ściemnia się. To byla druga wizyta w tej sprawie, lecz tym razem diagnoza była pewna: to guz.
Z racji wieku Czesława jest za stara na operację. Może się nie obudzić. Nie możemy nic zrobić. Załamałyśmy się. Czesława specjalnie odziała się w sweterek po to, aby dowiedzieć się, że umiera... No cóż. Na coś musi umrzeć.
Okazuje się, że zaczęło się to już 5 lat temu, gdy uratowała nią determinacja mojej mamy. Czesława miała ropomacicze, umierała, była 22 w nocy, niedziela. Dopiero po godzinie znalazł się weterynarz, który zgodzil się nią operować. Wybawca? Nie do końca. Nie przypisał jej tabletek, które ponoć zapobiegłyby guzowi...
No cóż. Teraz jest odmieniona. Leży obok mnie w sweterku przykryta kocem. Kochamy nią i nie chcemy jej stracić... Ale jak widać nie zbiera się jeszcze na tamten świat.
Image size
1296x972px 273.86 KB
© 2015 - 2024 OlianaLastAngel
Comments3
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
Eveeka's avatar
Piękna z niej kotka.
Wiem dobrze co znaczy utrata zwierzaka. Miałam sporo kotów ale nieliczne były dłużej niż rok, a to gdzieś poszedł i nie wrócił, parę wlazło pod samochód albo zjadł zatrutą mysz...za każdym razem był ten sam ból.
Pozostaje mi tylko życzyć aby te ostatnie miesiące życia Czesławy były jak najlepsze.